facebook

Pełnowartościowe ciastka bakaliowe

poniedziałek, 26 lutego 2018

Dzień Dobry a w sumie już Dobry wieczór :) 

Za ten przepis miałam się zabrać już ponad tydzień temu ale niestety zabrakło mi czasu :) Ale już spokojnie , nadrabiam i już jest przepis na wyśmienite , sycące bakaliowe ciastka. Mój mąż jak jadł jedno ciastko to w trakcie jedzenia powiedział tak : " Boże jak to się długo je :0" i dobrze , będziemy jeść pomału a po jednym ciastku już odczujemy że jesteśmy syci . Świetnie nadają się w drogę , na długi spacer , w góry ,  po treningu czy zwyczajnie jako przekąskę .  Te ciastka to również dobre rozwiązanie dla dzieci na drugie śniadanie. Dodadzą im energii na resztę dnia i nasycą aż do obiadu. A co najlepsze same ciastka robią się dosłownie w 10 min nie licząc pieczenia . Upiekłam na próbę 12 ciastek a na drugi dzień nie zostało ani jedno , dziś piekę je po raz kolejny. Mam nadzieję że również Wam zasmakują . 





Co potrzebujemy ? 
Tak naprawdę to co lubimy najbardziej ale napiszę Wam proporcję i te składniki które ja dodałam :)





Składniki :

  • 1,5 szkl. płatków orkiszowych ( mogą być to również płatki owsiane )
  • jajo
  • 1/2 szkl. mleka roślinnego 
  • szczypta soli 
  • 4-5 łyżek cukru kokosowego bądź innego słodzidła 
  • 1/2 szkl. ziaren słonecznika 
  • 1/4 szkl . nasion lnu 
  • 1/2 szkl. suszonej żurawiny 
  • 1/2 szkl. wędzonych migdałów 
  • 1/2 pestek dyni
  • 1/4 szkl. nasion chia
  • 1 dojrzały  banan 
  • 1/2 szkl. dowolnych orzechów( włoskie, laskowe , arachidowe itd.)




Sposób przygotowania :

Do miski wbijamy jajo , wlewamy mleko roślinne i dodajemy pokrojonego banana. Całość blenderujemy na gładką masę .  Gdy konsystencja będzie jednolita wsypujemy do miski resztę składników i porządnie mieszamy . Całość odstawiamy na 5 min tak aby całe mleko wraz z jakiem i bananem wsiąkło w płatki. Po tym czasie blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej ciasteczka , mniej więcej takiej samej wielkości. Ciastka pieczemy 15-20 min w 180 * jeśli pieczemy w termoobiegu to musimy zwrócić uwagę na ciasteczka wcześniej bo być może w termoobiegu upieką się troszkę szybciej. Ja piekę bez termoobiegu w piekarniku który grzeje od dołu :) 




Smacznego !

Karolina
Czytaj dalej »

Rozgrzewający Krem z Dyni z parmezanem

wtorek, 6 lutego 2018



W prawdzie sezon na dynię mamy jesienią i później ciężko jest znaleźć ją w sklepie oprócz odmiany dyni piżmowej. Ale na szczęście mi się udało dostać jeszcze taką jesienną odmianę w styczniu u jednej starszej Pani na stoisku gdzie sprzedawała  produkty z własnego pola. Szczerzę mówiąc dynia była kupiona po to aby zrobić niej dla córci lampion , jednak jak została już zakupiona to córcia się rozmyśliła :) I właśnie tym sposobem trzeba było coś z tej dyni zrobić :) 


Więc postanowiłam zrobić wyrazisty krem z dyni z dodatkiem parmezanu i sosu tabasco .
Dynię albo się lubi albo nie :) Mój mąż nie zje praktycznie żadnego dania  z dynią a ja za to uwielbiam każde . Dobra ,dobra przechodzę do konkretów bo komu się chce tyle czytać :)










Składniki :


  • Dynia 1 mała bądź 1/2 dużej 
  • 1 duża cebula 
  • 2 ząbki czosnku 
  • 2 marchewki
  • 1 litr wody 
  • 1 puszka pomidorów krojonych 
  • 3 średnie ziemniaki 
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1 szklanka mleka roślinnego  bądź zwykłego  jak wolicie 
  • sól 
  • pieprz 
  • 1 mały korzeń kurkumy , jeśli nie macie wystarczy  łyżeczka sproszkowanej kurkumy 
  • parmezan 
  • sos tabasco ( możecie pominąć jeśli nie lubicie pikantnych potraw )
  • 4 liście laurowe
  • łyżka oleju kokosowego 
  • łyżka papryki czerwonej słodkiej 





Sposób wykonania :


Cebulę kroimy i wrzucamy do garnka na rozgrzany olej kokosowy . Podsmażamy . Marchew , pietruszkę , dynię obieramy i kroimy w kostkę . Dodajemy wszystko do cebuli i podsmażamy dalej . 
Gdy warzywa nabiorą koloru , dodajemy do nich puszkę pomidorów i zalewamy całość wodą . Dodajemy liść laurowy , obrany czosnek i  obrany korzeń kurkumy bądź sproszkowaną kurkumę .
Całość  gotujemy na małym ogniu. 
Gdy warzywa już są miękkie a wręcz się rozpadają to znaczy że zupa jest już gotowa , doprawiamy zupę solą , pieprzem i papryką czerwoną . Wyjmujemy liście laurowe i całość blenderujemy , między czasie dolewamy mleko . Jeśli konsystencja jest za gęsta możemy dodać więcej mleka. 
Blenderujemy tak długa aż konsystencja zupy będzie idealnie gładka ,bez zbędnych grudek. 
Po tym czasie nasza zupa jest gotowa do podania :) 
Podajemy ją z tartym parmezanem i kilkoma kroplami sosu tabasco . 









Smacznego !!



Karolina
Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia